Jaś urodził się 27.04.14r. o godzinie 18.00. Ważył 4170g i mierzył 59cm ;) Akcja porodowa trwała 10h, wywołana po raz 3 oksytocyną. Monia była ze mna podczas porodu.. gdyby nie ona, nie wiem czy dałabym rade....fizycznie i psychicznie... Może kiedyś opiszę ten poród. ale mimo wszystko cieszę się , że mogłam tego doświadczyć. ...W Szpitalu ogólnie byłam 17 dni , od 16.04 do 3.05... W międzyczasie mój ojciec przegrał z chorobą.......
Czasami myslę, że Jaś czekał na dziadka, aż zostanie pochowany, dzień po pogrzebie Jasiu postanowił przyjść na świat. Może ich dusze gdzieś w przestrzeni się spotkały. Miałam długo pretensje o to wydarzenie... pretensje do boga, do siebie do wszsytkich świętych i przeklętych...
Wierze, że tak miało być i Kocham mojego Jasia najbardziej na świecie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz